O depresji u dzieci

Sprawdziliśmy! Zadzwoniliśmy do poradni zdrowia psychicznego w wybranych stolicach wojewódzkich i zapytaliśmy o najbliższy możliwy termin konsultacji psychiatrycznej dla dziecka. W Gdańsku są zapisy na 2025 rok, w Bydgoszczy do końca 2023 nie ma już wolnych terminów, a w Rzeszowie na wizytę trzeba czekać dwa lata! Trochę, ale tylko trochę lepiej wygląda możliwość skorzystania z konsultacji psychologicznej, choć nie brakuje i takich placówek, w których pierwszy wolny termin jest za 7-8 miesięcy. Z drugiej strony są dane NFZ, które pokazują, że z roku na rok rośnie liczba dzieci i młodych osób cierpiących na depresję i zaburzenia lękowe. Przez ostatnich 5 lat wzrosła ona dwukrotnie!

W ramach publicznej służby zdrowia na depresję leczy się ponad 25 tysięcy dzieci i młodzieży. To dwa razy więcej niż pięć lat temu. Skala problemu jest znacznie większa! Tylko w naszej Fundacji pomoc otrzymało już ponad 2 tysiące dzieci, które w swojej miejscowości nie miały szansy na konsultację ze specjalistą zdrowia psychicznego. Część młodych osób ma szansę korzystać z pomocy psychologicznej w prywatnym sektorze, ale wciąż ogromna liczba przypadków depresji nie jest diagnozowana. Powodów jest wiele: począwszy od ograniczonego dostępu do specjalistów zdrowia psychicznego, a kończąc na stereotypach i braku wiedzy, które stoją za nieleczeniem depresji u dzieci. Te dane pokazują, jak ważny, a wręcz niezbędny jest program naszej fundacji bezpłatnej, zdalnej pomocy psychologicznej i psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży oraz ich rodziców, który działa od czerwca 2021 r.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że samobójstwa są wśród nastolatków drugą najczęstszą przyczyną zgonów. Liczba prób samobójczych w grupie od 7 do 18 lat systematycznie rośnie: z 730 w 2017 r. do ponad 1496 w 2021 r. Alarmujące są dane za pierwsze półrocze 2022 roku! Z policyjnych statystyk wynika, że do końca lipca na swoje życie próbowało się targnąć 1244 osób w wieku 7-18 lat.  Nie uwzględniają one młodszych dzieci, choć w naszej fundacji mamy doświadczenie także i z takimi przypadkami. Poza tym pamiętajmy, że dane KGP pokazują nam tylko te próby oraz śmierci samobójcze, o których zostały powiadomione organy ścigania, a jeśli dodać do tego wniosek Światowej Organizacji Zdrowia, że na każdą odnotowaną w oficjalnych rejestrach śmierć samobójczą młodej osoby przypada od 100 do 200 prób, to ta liczba będzie znacznie większa.

25 tysięcy dzieci w Polsce leczy się na depresję

wynika z danych Narodowego Funduszu Zdrowia (za rok 2021)

Szacuje się, że co trzeci uczeń doświadcza problemów psychicznych. Największy wzrost zachorowań dotyczy depresji i zaburzeń lękowych. Lockdown, zdalna szkoła, brak relacji rówieśniczych, samotność, brak ruchu, a obecnie również wojna w Ukrainie, przyczyniły się do tej sytuacji. Jednak za dramatem dzieci kryją się często także inne przyczyny – w czasie pandemii wzrosła liczba ofiar przemocy domowej i molestowania seksualnego. Nie jest tajemnicą, że bardzo często dramat dziecka zaczyna się w domu, a swoje dokładają oczywiście rówieśnicy i szkoła. Przy szczególnej wrażliwości młodych osób bardzo łatwo o załamanie. Dlatego my: dorośli, rodzice, nauczyciele, pedagodzy, psycholodzy, psychiatrzy – musimy być czujni. Każda nagła zmiana zachowania dziecka musi zapalać czerwoną lampkę.

Nie istnieje taka jednostka chorobowa jak „depresja dziecięca”, dlatego u wielu dzieci nie stawia się takiej diagnozy. Są jednak podstawy, by przypuszczać, że depresja dotyka nawet co trzeciego nastolatka. Dwukrotnie częściej chorują na nią dziewczynki niż chłopcy (Kennedy, Lam, Nutt, Thase, 2010). Najmłodsze dziecko, u którego zdiagnozowano  depresję miało dwa lata. W naszej fundacji najmłodsi podopieczni zarówno obywatelstwa polskiego jak i ukraińskiego mają 4 lata.

Depresja u dzieci, podobnie jak u dorosłych, wiąże się z długotrwałym obniżeniem nastroju. W przeciwieństwie do osób dorosłych u dzieci mogą nasilić się zachowania agresywne, destrukcyjne, autodestrukcyjne (na przykład samookaleczanie) i buntownicze, a także wzrasta drażliwość. Takie objawy nie mieszczą się w ramach klasyfikacji dotyczącej depresji. W związku z tym zdarza się, że u dzieci cierpiących na depresję stwierdza się zaburzenia zachowania lub nadpobudliwość psychoruchową, na przykład ADHD.

Kolejne „nietypowe” objawy depresji, które występują u dzieci, to zaburzenia koncentracji uwagi i trudności z zapamiętywaniem. To powoduje, że ci uczniowie opuszczają się w nauce, przestają odrabiać lekcje i nie chcą chodzić do szkoły. W skrajnych przypadkach nie chcą nawet wyjść z pokoju, ponieważ towarzyszy im silny lęk. Z kolei lęk i napięcia mogą wywołać pobudzenie psychoruchowe. Dziecko wierci się na krześle, nie może usiedzieć w jednym miejscu i myśli tylko o tym, żeby uciec do swojego pokoju lub gdzieś, gdzie poczuje się bezpieczne. Zamyka się w czterech ścianach i czasami jedynym jego „przyjacielem” pozostaje komputer, przed którym spędza bardzo dużo czasu. Długotrwałe poczucie smutku i niezrozumienia powoduje, że dzieci doświadczające depresji wycofują się z kontaktów międzyludzkich. Na każdą próbę zbliżenia się do nich mogą reagować agresywnie.

Objawy chorobowe zależą od wieku dziecka i etapu jego rozwoju. U nastolatków najczęściej obserwuje się zmiany zachowania, a u maluchów – objawy somatyczne. U młodszych dzieci diagnoza jest trudniejsza, ponieważ nie potrafią one powiedzieć, co im dolega i dlaczego źle się czują. Depresja u nich może przebiegać nietypowo. Mogą cofać się w rozwoju, przestać mówić, zacząć się moczyć. Ponadto pojawiają się objawy, które są charakterystyczne dla innych chorób, w tym zwykłego przeziębienia, na przykład bóle głowy, brzucha, biegunki, duszności itp. Nie będę wymieniać w tym miejscu wszystkich objawów depresji, ponieważ pozostałe są takie same jak w przypadku osób dorosłych, na przykład problemy ze snem, zmniejszenie apetytu, uczucie niepokoju, myśli samobójcze itd. Jeżeli dziecko nie może normalnie funkcjonować w domu i w szkole, ponieważ doświadcza powyższych objawów dłużej niż przez dwa tygodnie, należy niezwłocznie udać się z nim po fachową pomoc.

Przyczyny depresji

Nie są znane przyczyny występowania depresji u dzieci. Podobnie jak w przypadku dorosłych najczęściej wskazuje się na splot trzech czynników: biologicznych, psychologicznych i środowiskowych. Przez czynniki biologiczne rozumie się cały „pakiet” genów, które dziecko dziedziczy po rodzicach. Jeśli ktoś w rodzinie cierpi na depresję, to istnieje poważne ryzyko, że dziecko również na nią zachoruje. Z kolei czynniki psychologiczne dotyczą konstrukcji psychicznej dziecka. Jeśli maluch jest wyjątkowo wrażliwy i delikatny, to trudne doświadczenia mogą spowodować u niego wystąpienie depresji. Istotne są również czynniki środowiskowe, czyli to jak i gdzie dziecko jest wychowywane, czy doświadcza przemocy w domu lub w szkole, czy straciło bliską osobę i jak rodzina poradziła sobie z żałobą. Najczęściej u dzieci depresja pojawia się w odpowiedzi na traumatyczne doświadczenie, na przykład utratę bliskiej osoby, przemoc fizyczną lub seksualną.

Jeśli dziecko po raz pierwszy doświadczyło depresji przed okresem dojrzewania, zwiększa się ryzyko, że jako nastolatek lub osoba dorosła zachoruje na zaburzenia afektywne dwubiegunowe (Kennedy, Lam, Nutt, Thase, 2010). Oznacza to, że po epizodzie depresyjnym związanym z obniżeniem nastroju może doświadczyć manii, czyli podwyższonego nastroju, pobudzenia i nadmiernej aktywności.

Leczenie i kolejki

Istnieje niewiele badań klinicznych dotyczących leczenia depresji u dzieci i młodzieży, dlatego do tej pory lekarze opierają się na wynikach badań prowadzonych na osobach dorosłych. Te dotyczą głównie farmakoterapii. Skuteczność leków antydepresyjnych w przypadku dzieci i młodzieży wymaga dalszych analiz. Farmakoterapia bardzo często jest niezbędna w leczeniu głębokich stanów depresyjnych w warunkach szpitalnych. W przypadku lekkiej i umiarkowanej depresji kieruje się dzieci na terapię indywidualną, grupową lub rodzinną.

Terapia indywidualna z małymi pacjentami jest praktycznie niemożliwa, dlatego biorą w niej udział również ich rodzice. Opiekunowie uczą się, jak postępować z dzieckiem cierpiącym na depresję. Małe dzieci zwykle korzystają z terapii grupowej, która przyjmuje formę zabawy. Maluchy uczą się nawiązywać kontakty z rówieśnikami i radzić sobie z emocjami. Terapia grupowa może okazać się pożyteczna również dla nastolatków, którym zachowania buntownicze utrudniają relacje międzyludzkie. Ponadto badania naukowe potwierdzają skuteczność leczenia depresji lekkiej i umiarkowanej podczas terapii poznawczo-behawioralnej i interpersonalnej – podobnie jak w przypadku osób dorosłych (Kennedy, Lam, Nutt, Thase, 2010).

Depresja jest chorobą przewlekłą i nawracająca, dlatego jej leczenie trwa długo, a po wystąpieniu pierwszego epizodu depresyjnego istnieje poważne ryzyko pojawienia się kolejnego. Dzieci z lekką i umiarkowaną depresją najczęściej leczą się w poradniach zdrowia psychicznego.

W Polsce brakuje około dwustu psychiatrów dziecięcych, a w niektórych rejonach naszego kraju jest tylko jeden taki specjalista. W szpitalach psychiatrycznych dla dzieci brakuje miejsc.