Aktor Paweł Małaszyński – ambasador 18. edycji kampanii społecznej „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję.”, opowiada o swoim załamaniu psychicznym: „Przez nawał mojej pracy – miałem i teatr i serial, pewnego dnia coś mi się… „przepaliło”. Bałagan w głowie totalny. Nie wiedziałem, co się dzieje. Koledzy w teatrze mówili: „depresja, depresja!”. Ja mówiłem: „Weźcie mnie nie straszcie!”. Ale miałem bałagan w głowie. Zacząłem bać się wychodzić na scenę. Szybko mi zorganizowali spotkanie z psychiatrą. Okazało się, że mam lekkie załamanie nerwowe. Pomyślałem wtedy: „Jeśli ja jestem takie rozwalony na drobne kawałki przez załamanie nerwowe, to jak musi wyglądać depresja?”. Lekarz zapisał mi lekką farmakologię, zalecił odpoczynek”.